W sposób najtrafniejszy Danię scharakteryzowała królowa Małgorzata II - "Nie ma innego kraju, który byłby tak duński jak Dania". Zgadzam się z duńską królową w zupełności. Nigdy nie byłam w tak duńskim kraju jak Dania. Tak jak już wspominałam w porzednim poście, tematem przwodnim naszej wyprawy były duńskie parki rozywki. A najbardziej spodobało mi się w nich to, że super bawią się tu nie tylko dzieci, ale również dorośli. Bo z bycia dzieckiem się nie wyrasta, trzeba znaleźć się tylko w odpowiednich okolicznościach by znów się nim poczuć.
Zawsze wydawało mi się, że Lego jest zabawką z przeznaczeniem bardziej dla chłopców niż dziewcząt. Jednak zmieniam zdanie. Godzinami mogłam przyglądać się życiu klockowych miast, pływającym statkom, jeżdżącym samochodom i pociągom. A ta para, czy nie jest urocza?
A to pomysł na huśtwkę ogrodową.
Tłumy rowerów na placach robiły wrażenie, szczególnie przed Dworcem w Kopenhadze. Jak tu rozpoznać wałasne dwa kółka? Wypatrzyłam jeden który mógłby być mój, ze względu na kolor.
Pozdrawiam. I życzę wszystkim słonecznej dalszej części wakacji, bez burz i nawałnic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz