Dzisiaj znowu podróż w czasie. Tym razem kulinarna, bo drożdżowe racuchy to kulinarne wspomnienie z dzieciństwa. Lubię zarówno z cukrem pudrem i wanilią, jak i na ciepło, z malinami i gęstym jogurtem.
Składniki:
8 dag drożdży,
2 szklanki mleka,
4 szklanki mąki,
½ szklanki cukru,
10 dag masła,
4 jajka, szczypta soli, olej
Drożdże trzeba rozetrzeć z łyżką cukru. Dodać lekko podgrzane ale nie gorące mleko i wymieszać. Posypać łyżeczką mąki i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (ja pominęłam przygotowanie drożdżowego zaczynu i użyłam drożdży liofilizowanych). Jajka utrzeć z resztą cukru, dodać mąkę, sól, zaczyn i na koniec należy wlać cienkim strumieniem rozpuszczone ciepłe masło. Wymieszać ciasto drewnianą łyżką aż stanie się jednolite. Przykryć naczynie i odstawić ciasto do wyrośnięcia (ok. 15 minut., z liofilizowanymi drożdżami trochę dłużej). I smażymy.
Smacznego!!!
lubię takie słodkie podróże w czasie. bardzo.
OdpowiedzUsuń