wtorek, 30 sierpnia 2011

Leczo.

Leczo było jedną z pierwszych potraw którą nauczyłam się przygotowywać samodzielnie. W sierpniu to danie obowiązkowe. Oczywiście, nie jest to oryginalne węgierskie leczo. Czasem dodaję pieczarki, czasem garść fasolki szparagowej, doprawiam czosnkiem. Nie może się nie udać. Tym razem mam ochotę na leczo z odrobiną bazylii.



Składniki:

3 duże pomidory,
2 duże cebule,
2 duże czerwone papryki,
2 średnia cukinia
300 g kiełbasy
pieprz, sól,
szczypta słodkiej i ostrej papryki,
tymianek, oregano,
kilka listków świeżej bazyli


Cebulę obieram, kroję w piórka i przysmażam na oliwie. Z papryki usuwam gniazda nasienne, kroję w paski, dodaję do cebuli i duszę pod przykryciem. Następnie dodaję pokrojona kiełbasę. Cukinię obieram ze skórki, łyżką usuwam gniazda nasienne, kroję w dużą kostkę.
Pomidory parzę wrzątkiem, obieram ze skórki , usuwam gniazda nasienne, miąższ kroję na kawałki i dodaję do warzyw i kiełbasy, duszę pod przykryciem do miękkości. Doprawiam do smaku przyprawami.


Liczba porcji - 4
Kaloryczność - ok. 305 kcal/porcję

Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...