Taka sobie zwykła, prosta sałatka. Robię ją raz na jakiś czas. Ma „pastowatą” konsystencję. Bardzo dobrze smakuje z ciemnym pieczywem. Przepis pochodzi z zamierzchłych czasów szkoły średniej. Jakoś tak przy okazji matur mi się przypomniał.
Składniki:
wędzona makrela,
4 jajka ugotowane na twardo,
puszka groszku konserwowego,
jabłko,
2-3 łyżki majonezu,
2 łyżki posiekanego koperku
pieprz, sól
Z makreli usunąć skórę i wybrać ości, mięso rozdrobnić. Pokroić w drobną kostkę jajka i obrane jabłko. Osączyć groszek. Połączyć z resztą składników. Wymieszać. Dodać majonez koperek, pieprz i sól. I jeszcze raz wymieszać.
Smacznego!!!
Ależ mi ochoty narobiłaś z samego rana sobie zrobię:). Lubię do Ciebie zagladać, zawsze coś ciekawego dla siebie znajdę...Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ila, jest mi bardzo miło. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń